Nasze siedmiolatki pożegnały na dwa dni swoich najbliższych i w październiku wyjechały na wycieczkę integracyjną do Gongoliny. Mnóstwo atrakcji, np. poznawanie zwierząt zagrodowych, mieszczuchom czasem nieznanych, strzelanie z łuku, dyskoteka i wiele innych zajęć na świeżym powietrzu, sprawiło, że nie było czasu na tęsknotę za mamą. Pierwszoklasiści dzielnie spisali się na swojej pierwszej wycieczce, poczuli się pewniej w nowej grupie i wrócili do szkoły pełni zapału do ciężkiej pracy - nauki pisania, czytania czy liczenia.